Chciałabym bardzo, żeby nasz uniwersytet zaczął w taki kreatywny sposób uczyć jak robicie to wy. Było masę praktyki. Czekałam na kolejne dni z niecierpliwością. Cieszę się bardzo, że mogłam wziąć udział. – takie słowa sprawiają, że to, co robię ma sens. W dniach 27 września – 1 października 2021 odbyła się 2. edycja kursu Design Thinking.
Rozbudowane kursy Design Thinking zazwyczaj są poza możliwościami finansowymi studentów i studentek. Na Uniwersytecie Łódzkim jest inaczej. Za sprawą projektu Students’ POWER nie tylko opowiadamy o DT za darmo, ale – co ważniejsze – pozwalamy zanurzyć się w procesie i doświadczyć rozwiązywania realnych problemów. Nie inaczej było pod koniec września, gdy wystartowała 2. edycja kursu Design Thinking.
Niemal do końca zastanawialiśmy się, czy uda nam się zebrać grupę. W końcu dni poprzedzające start roku akademickiego zazwyczaj zachęcają do wykorzystania ostatnich chwil wakacji, a nie do wzmożonej pracy. Na szczęście, dziesiątka, z którą spotkaliśmy się w wirtualnej sali szkoleniowej miała spore zapasy motywacji. Do tego stopnia, że przez cały tydzień angażowała się w proponowane przez nas aktywności, rozkładając proces Design Thinking na czynniki pierwsze.
Kluczowe kompetencje, czyli po co nam DT?
Mogłoby się wydawać, że o kompetencjach potrzebnych na rynku pracy powiedziano już wszystko. Sam (bardzo dawno temu) popełniłem tekst na ten temat. Niezależnie od źródła opracowań, jedno jest pewne: zdolności powiązane z kreatywnością są nie mniej istotne, niż znajomość języków czy narzędzi komputerowych. 2. edycja kursu Design Thinking miała na celu pomóc uczestniczkom i uczestnikom przećwiczyć w praktyce podejście i narzędzia pracy, ułatwiające twórcze rozwiązywanie problemów.
Zresztą, Design Thinking to nie tylko kreatywność. To również umiejętność głębokiego skupienia na użytkowniku, bazująca na słuchaniu i empatii. Albo zdolność do odnalezienia się w zespołowym działaniu, dążącym do wprowadzania stałych ulepszeń. Choćby dlatego warto znać to podejście i cieszę się, że za sprawą projektu Students’ POWER mogliśmy podzielić się nim ze studentkami i studentami Uniwersytetu Łódzkiego.
Zmiana tempa
Wysiedzenie przed komputerem podczas zajęć online jest trudne. Zwłaszcza, jeśli czeka Cię intensywna praca przez kilka dni z rzędu, a dotychczasowe doświadczenia ze zdalną nauką nie należą do najprzyjemniejszych. Tym bardziej cieszę się, że udało się nam uporać z wątpliwościami grupy i stworzyć warunki sprzyjające efektywnym działaniom. Duża w tym zasługa Asi Muzal, z którą kolejny raz miałem przyjemność tworzyć trenerski duet. Asiu – dziękuję! Twoja empatia i uważność na grupę niezmiennie robi na mnie duże wrażenie.
Podziękowania należą się także samym uczestniczkom i uczestnikom: Anhelinie, Wiktorii, Wiolecie, Dianie, Oli, Piotrowi, Grześkowi, Andrzejowi, Michałowi i Mateuszowi. Wasza otwartość i zaufanie, że to, co proponujemy, ma sens, pomogła nam sprawnie przejść przez kolejne części kursu.
Żebby ułatwić pracę online (w końcu czekało nas 20 wspólnych godzin!), staraliśmy się zarządzać energią grupy i zmieniać rytm zajęć. Pojawiło się sporo przykładów wykorzystania Design Thinking w praktyce, trochę teorii, przydatne narzędzia i przestrzeń do eksperymentowania. Efekt? Słuchając wypowiedzi z rundki końcowej i czytając informacje, zawarte w ewaluacji, możemy być zadowoleni.
Praktyczne wyzwania
2. edycja kursu Design Thinking (podobnie jak jego premierowa odsłona) była nastawiona przede wszystkim na praktykę. Podczas zajęć kilkukrotnie przeszliśmy przez cały proces projektowania – tak, aby wszystkie elementy wskoczyły na swoje miejsce. Każde kolejne podejście było bardziej udane – pozwalało grupie uczyć się na błędach i wprowadzać usprawnienia.
Swoboda w twórczych działąniach była szczególnie widoczna w piątek, kiedy przeszliśmy przez modelowy proces DT. Grupy stanęły przed zadaniem zaprojektowania rozwiązań dla domu przyszłości. Punktem wyjścia były tutaj wywiady, które przeprowadziliśmy wspólnie z Asią jakiś czas temu. W ciągu kilku godzin grupy stworzyły propozycje, które być może za jakiś czas będą w stanie ułatwić nasze codzienne funkcjonowanie.
Symulator syren
Pierwszy zespół stanął przed wyzwaniem znalezienia rozwiązania inspirowanego Julią, która łączy wychowywanie dzieci z realizowaniem się w pracy. Finalną propozycją był symulator syren – rodzaj dźwiękoszczelnej kopuły, która pozwala odciąć się od hałasującego dziecka, przy okazji uwzględniając jego komfort i bezpieczeństwo. Ciekawym aspektem pomysłu jest wykorzystanie sztucznej inteligencji, która uczy się zachowań rodzica, umożliwiając szybsze uspokojenie malucha.
VST
VST, czyli Vanity Smarty Tablet powstał z myślą o Sonii. To właścicielka firmy szkoleniowej, która szuka balansu między pracą, a relaksem. O jej wypoczynek ma zadbać inteligentne urządzenie, łączące w sobie funkcje toaletki, stanowiska pracy i domowego spa. Sprzęt – analizując tryb pracy użytkownika – proponuje krótkie przerwy na relaks i dba o prawidłowe odżywianie.
Wracamy w 2022 roku
2. edycja kursu Design Thinking, realizowanego w ramach projektu Students’ POWER to już przeszłość. Nie oznacza to jednak, że w najbliższym czasie nic ciekawego nie będzie działo się w Biurze Karier UŁ. Już w listopadzie startują kolejne kursy (w tym prowadzone przeze mnie 16-godzinne szkolenie Twórcze myślenie i rozwiązywanie problemów – dowiedz się więcej). Jeśli interesuje Cię DT, musisz uzbroić się w cierpliwość. Następna odsłona zajęć jest zaplanowana tuż po zakończeniu semestru zimowego (luty 2022).
TUTAJ znajdziesz relację z pierwszej edycji kursu.