Kreatywność a inteligencja

Czy kreatywność wymaga inteligencji? Jak się okazuje, to, co podpowiada zdrowy rozsądek nie zawsze w pełni pokrywa się z prawdą. Dzisiejszy wpis będzie pełen podróży – zaczniemy od szkoły, później przeniesiemy się do Ameryki lat 60., by na koniec wrócić na dobrze znany, lokalny grunt. Pojawią się także hipoteza progu i amerykańscy austriaccy naukowcy.

Związki inteligencji i kreatywności to obszar psychologii twórczości, który – mimo upływu lat – cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Choć przeprowadzono wiele badań na ten temat, wciąż brakuje pewności, jeśli chodzi o siłę i charakter tej zależności.

Szkolny problem?

W jednym z najpopularniejszych wystąpień na TED Talks Ken Robinson zarzuca szkołom zabijanie kreatywności. W łagodniejszym tonie wypowiadają się psycholodzy, pedagodzy i trenerzy twórczości, zauważający, że system edukacji nie rozwija zdolności twórczych w wystarczającym stopniu. Być może po części za taki stan rzeczy odpowiada (błędne) utożsamianie kreatywności z inteligencją. Sugerują to wyniki badań Aleksandry Gajdy (2010), która zaobserwowała, że większość pedagogów łączy twórczość z inteligencją, pilnością, aktywną postawą i niezależnością, czyli z cechami, które charakteryzują uczniów odnoszących sukcesy szkolne.

W 1965 roku Wallach i Kogan (za: Nęcka, 2012) przeprowadzili badania, w których wzięło udział 151 uczniów w wieku około 12 lat. Dzieci wykonywały zadania wymagające twórczego myślenia, dodatkowo wypełniając test inteligencji Wechslera. Badacze zauważyli, że korelacje między wynikami testów twórczości i testem inteligencji były znikome, co pozwoliło im wyróżnić cztery grupy dzieci:

  1. twórcze i inteligentne (TI);
  2. twórcze i nieinteligentne (TnI);
  3. nietwórcze i inteligentne (nTI);
  4. nietwórcze i nieinteligentne (nTnI).

Dalsze badania pozwoliły dokonać bardziej szczegółowej charakterystyki poszczególnych grup, ujawniając istotne różnice m.in. pod względem osobowości oraz relacji rówieśniczych. Co ciekawe, najgorzej radziły sobie dzieci twórcze, ale mało inteligentne. Wytłumaczeniem tej sytuacji może być wysoka cena emocjonalna i społeczna, jaką płacą one za zdolność do oryginalnego myślenia i działania przy równoczesnym braku sprawności intelektualnych i społecznych, typowych dla inteligentnych dzieci.

Konstelacje zdolności

Z Ameryki lat 60. XX wieku przenieśmy się do współczesnej Polski. Profesor Maciej Karwowski, poszukując zależności pomiędzy różnymi typami inteligencji (akademicką, emocjonalną i intuicyjną) a kreatywnością (rozumianą zarówno jako zdolności twórcze, jak i postawa twórcza) przeprowadził jedno z najbardziej wyczerpujących badań, na jakie udało mi się trafić. Do udziału w nim zaprosił 561 uczniów warszawskich liceów, prosząc o wypełnienie baterii testów psychologicznych oraz analizując ich osiągnięcia szkolne. Uzyskane wyniki umożliwiły wyróżnienie aż 27 typów zdolności, powstałych przez skrzyżowanie trzech poziomów (niski-przeciętny-wysoki) inteligencji emocjonalnej, inteligencji akademickiej oraz zdolności twórczych. Po wyłączeniu typów o najmniejszej liczebności (poniżej 30 reprezentantów), Karwowski dokonał charakterystyki 16 konstelacji zdolności. Jeśli interesuje Cię ten wątek, w bibliografii znajdziesz odwołanie do książki szczegółowo opisującej każdy z typów.

Hipoteza progu

Próby przyjrzenia się związkom kreatywności i inteligencji, prowadzone od drugiej połowy XX wieku, były podstawą dla stworzenia tzw. hipotezy progu (nazywanej również teorią progową). Zgodnie z jej założeniami, istnieje pozytywna korelacja pomiędzy obiema zmiennymi, ale… tylko do pewnego poziomu. Jesteśmy w stanie (z dużym prawdopodobieństwem) trafnie ocenić kreatywność u osoby, której IQ nie przekracza 120 punktów. Powyżej tego progu związek słabnie – ponadprzeciętnie inteligentni ludzie cechują się bardzo różnym poziomem zdolności twórczych. Mówiąc inaczej – wysoka kreatywność wymaga ponadprzeciętnej inteligencji, choć sam fakt bycia inteligentnym ponad normę nie gwarantuje umiejętności twórczego myślenia.

Zdarza się, że badania psychologiczne dostarczają skrajnie różnych wyników. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku hipotezy progu, na co zwracają uwagę Mark Runco i Robert S. Albert (1986) Ich zdaniem popularność teorii progowej rosła od lat 60. zarówno dzięki empirycznym badaniom, jak i logicznej argumentacji: aby rozpoznać znaczący problem, połączyć niezbędne informacje i zaproponować (być może twórcze) rozwiązanie niezbędny jest pewien poziom inteligencji. Runco i Albert zauważają jednak, że niewielka ilość badań dotyczących związków kreatywności z inteligencją dotyczyła bezpośrednio teorii progowej, a te studia, które przyglądały się jej bliżej, dostarczały sprzecznych informacji.

W 2013 roku na łamach Intelligence  ukazały się wyniki badań austriackich psychologów. Emanuel Jauk, Mathias Benedek, Beate Dunst i Aljoscha C. Neubauer postanowili zweryfikować hipotezę progu, wychodząc z założenia, że inteligencja na poziomie 120 punktów IQ to umowna wartość, a w dotychczasowych rozważaniach naukowych nie podjęto próby empirycznego określenia faktycznego progu, gdzie związki inteligencji i kreatywności nie są już tak oczywiste. W badaniach uczestniczyło 297 osób w wieku 18-55 lat. Na podstawie analizy regresji naukowcom udało się wyznaczyć trzy progi związków kreatywności z inteligencją. Co ciekawe, w zależności od przyjętej miary kreatywności, wyniki różniły się od siebie. Najniższy z nich (86 punktów IQ) Jauk i spółka zaobserwowali, gdy przyjętym kryterium była płynność ideacyjna (upraszczając – ilość generowanych rozwiązań). Gdy za wyznacznik kreatywności uznano oryginalność dwóch najbardziej nietypowych pomysłów, wartość progowa osiągnęła 104 punkty IQ. Jeszcze wyższy próg (119 punktów IQ) występował, kiedy miarą potencjału twórczego była uśredniona ocena oryginalności wszystkich pomysłów, zgłaszanych przez uczestników badania. Jego wyniki rzucają nowe światło na dotychczasowe eksperymenty związane z hipotezą progu, które jako główny wskaźnik kreatywności traktowały ilość stworzonych pomysłów. Jak się okazuje, jeśli oprócz liczby rozwiązań wziąć pod uwagę ich jakość, moment, w którym związki kreatywności a inteligencji są trudne do przewidzenia jest bliski zakładanym 120 punktom IQ.  Równocześnie, autorzy podkreślają, że wartości progowe, które udało im się wyznaczyć, dotyczą potencjału twórczego, nie są natomiast miarą osiągnięć twórczych.

Choć badacze poszukują związków kreatywności i inteligencji przeszło od półwiecza, nadal brakuje jednoznacznych odpowiedzi. Czy – pozostając w niepewności – powinniśmy załamywać ręce? Niekoniecznie. Jak zauważa Kaufman:

(…) nikt nie przeczy, że ludzie kreatywni są na ogół całkiem bystrzy, a ludzie inteligentni zwykle odznaczają się pewną kreatywnością. Ale niektóre sprawdzone poglądy na temat tego szczególnego związku są wciąż niejasne. Jeśli teoria progowa jest zgodna z prawdą, to być może istnieje jakiś punkt, w którym bycie inteligentnym przestaje sprzyjać kreatywności. Jednak najnowsze badania stawiają prawdziwość tej teorii pod znakiem zapytania.

– Kaufman (2011), s. 98

Tworząc tekst wykorzystałem następujące źródła:

Gajda, A. (2010). Twórczy jest inteligentny, inteligentny niekoniecznie jest twórczy? Ukryte teorie twórczości nauczycieli początkowych etapów edukacji. W: M. Karwowski, A. Gajda (red.), Kreatywność (nie tylko) w klasie szkolnej (s. 224-233). Warszawa: Wydawnictwo Akademii Pedagogiki Specjalnej.

Jauk, E., Benedek, M., Dunst, B., Neubauer, A. C. (2013). The relationship between intelligence and creativity: New support for the treshold hypothesis by means of empirical breakpoint detection, Intelligence, 41, s. 212-221.

Karwowski, M. (2005). Konstelacje zdolności. Typy inteligencji a kreatywność. Kraków: Oficyna Wydawnicza Impuls.

Kaufman, J. (2011). Kreatywność. Warszawa: Wydawnictwo Akademii Pedagogiki Specjalnej.

Nęcka, E. (2012). Psychologia twórczości. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Runco, M., Albert R. S. (1986). The Threshold Theory Regarding Creativity And Intelligence: An Empirical Test With Gifted And Nongifted Children. The Creative Childchood and Adult Quarterly, XI(4), s. 212-218.

A TUTAJ znajdziesz tekst o początkach badań IQ i wzbudzającej kontrowersje teorii inteligencji wielorakich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

+ 65 = 74