Zostań w domu, graj w planszówki. To hasło trwającej od kilku tygodni akcji, w którą włączyli się czołowi wydawcy gier bez prądu w Polsce. Więcej o inicjatywie (i samych planszówkach) możesz przeczytać w najnowszym tekście na stronie Biura Karier UŁ.
W cyklu #CareerFullyCharged dzielimy się ze studentami Uniwersytetu Łódzkiego materiałami, które ułatwiają poruszanie się po rynku pracy, pomagamy rozwijać kluczowe kompetencje i zapraszamy do eksperymentowania z narzędziami. Nieco inny charakter ma seria #CasualowyPiątek, będąca luźniejszą odsłoną cyklu. Zamiast skupiać się na produktywności, zachęcamy do głębszego oddechu i zwolnienia obrotów. Z jednej strony dbamy o work-life balance, z drugiej – dajemy studentom okazję do poznania pracownika Biura z innej strony. Dzielimy się sprawdzonymi sposobami na spędzanie czasu w domu i piszemy o hobby. W moim przypadku są nim planszówki.
Laboratorium Gier
Jeśli zaglądasz na stronę w miarę regularnie, wiesz, że lubię gry bez prądu. Przemycam ich elementy do prowadzonych szkoleń, a czasem piszę o tym, jak planszówki i grywalizacja sprawdzają się u innych. Laboratoria Gier to prawdopodobnie najbardziej satysfakcjonujące szkolenia, w jakich brałem udział i dowód na to, że elementy treningu kreatywności świetnie sprawdzają się również w mniej oczywistych branżach. Gry planszowe mogą być świetnym sposobem na zabicie nudy, ułatwiając radzenie sobie z przymusową, męczącą izolacją.
Planszówki na start
Wiele osób kojarzy gry planszowe z chińczykiem, warcabami i Monopoly. Branża ma do zaoferowania znacznie więcej i między innymi o tym jest tekst, który napisałem dla Biura Karier UŁ. Ponadto, dowiesz się z niego:
- Dlaczego gry planszowe to rozrywka nie tylko dla dzieci?
- Od jakich tytułów warto zacząć swoją przygodę z grami bez prądu?
- Co zrobić, kiedy nie masz pod ręką własnego egzemplarza?
Artykuł dostępny jest TUTAJ.