Guilfordowska czwórka

Twórcze myślenie pozostawało poza głównym nurtem badań psychologicznych aż do połowy poprzedniego stulecia. Punkt zwrotny stanowił referat Joya Paula Guilforda, wygłoszony podczas zjazdu Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego, który ukazał się drukiem w 1950 roku. Guilford rzucił nowe światło na badania nad kreatywnością, prezentując jedną z pierwszych poznawczych teorii twórczości. Wpływy jego koncepcji są widoczne dzisiaj, a pomimo upływu prawie 70 lat nadal inspirują kolejne pokolenia badaczy kreatywności.

Jedno czy wiele rozwiązań

Aby lepiej zrozumieć stanowisko Guilforda, niezbędne jest odniesienie do dwóch typów myślenia, które zaproponował.

Z myśleniem konwergencyjnym (zbieżnym) mamy do czynienia w sytuacjach, w których istnieje jedno poprawne rozwiązanie. Na przykład, gdybym zapytał Cię o datę bitwy pod Grunwaldem, zgodna z prawdą będzie wyłącznie odpowiedź, w której wskażesz 1410 rok. Inne rozwiązanie nie wchodzi w grę.

Sęk w tym, że większość problemów, z którymi stykamy się w codziennym życiu ma bardziej złożoną naturę, a ich rozwiązania nie są tak oczywiste, jak powyższe. Weźmy pod uwagę sytuację, w której szukasz pracy. Możesz przejrzeć dostępne ogłoszenia, osobiście zanieść swoje CV do kilku interesujących Cię firm, poprosić znajomych o rekomendacje albo przygotować krótki film, który roześlesz potencjalnym pracodawcom. A to tylko kilka opcji, które jako pierwsze przychodzą do głowy. W momencie, kiedy stajemy przed otwartymi (posiadającymi więcej, niż jedno poprawne rozwiązanie) zadaniami, mamy do czynienia z myśleniem dywergencyjnym (rozbieżnym).

Ilość, jakość, różnorodność i wyłapywanie pomyłek

Guilford uważał, że konieczność mierzenia się z otwartymi zadaniami może być przydatna dla określenia poziomu uzdolnień twórczych jednostki. W ten sposób stał się prekursorem podejścia egalitarnego, które zakłada, że każdy z nas może być (w pewnym stopniu) kreatywny. Przed erą Guilforda zdolności twórcze utożsamiano z geniuszem lub bożym darem, przypisując je przede wszystkim wybitnym jednostkom ze świata sztuki i nauki (podejście elitarne).

Zdaniem Guilforda, pomiar zdolności twórczych miał bazować na ocenie czterech elementów: płynności, giętkości i oryginalności myślenia oraz wrażliwości na problemy.

Płynność

Płynność myślenia oznacza łatwość generowania pomysłów – zgodnie z zasadą im więcej, tym lepiej. Jeśli kiedykolwiek zdarzyło Ci się wziąć udział w burzy mózgów albo sesji Design Thinking, moment, w którym prowadzący prosił o nieskrępowane podawanie rozwiązań, skojarzeń i propozycji jest niczym innym, jak zachęceniem właśnie do wykorzystania płynności myślenia. Guilford wyróżnił kilka jej rodzajów: płynność słowną, umożliwiającą przywoływanie wyrazów z pamięci oraz tworzenie nowych kombinacji i słów (np. podaj jak najwięcej wyrazów rozpoczynających się na literę T); ideacyjną, obejmującą łatwość tworzenia nowych idei, pomysłów i rozwiązań (np. znajdź jak najwięcej sposobów, w jaki możesz wykorzystać okulary); skojarzeniową (np. dokończ zdanie “Życie jest jak…”); oraz ekspresyjną, polegającą na organizowaniu wypowiedzi z kilku dostępnych części (np. stwórz jak najwięcej rozwinięć skrótu PKP).

Giętkość

O ile w przypadku płynności kluczowa była ilość generowanych pomysłów, z giętkością myślenia jest inaczej – nie liczy się ich ilość, ale różnorodność. Giętkość to gotowość do zmiany toku myślenia i podążania w innych kierunkach, to także umiejętność dostosowania metod rozwiązywania problemów w odpowiedzi na nową sytuację. Guilford wyróżniał dwa rodzaje giętkości: spontaniczną (swobodna zmiana kierunku myślenia) oraz adaptacyjną (wymuszoną koniecznością dostosowania się do zmian, pojawiających się w zadaniu).

Oryginalność

Oryginalność myślenia jest związana z umiejętnością wytwarzania nieoczywistych pomysłów i wychodzeniem poza stereotypowe rozwiązania. Co istotne – nie chodzi wyłącznie o nietypowe propozycje. Jednym z kryteriów oryginalności była dla Guilforda zdolność do tworzenia sensownych, adekwatnych do danej sytuacji rozwiązań. Choć rodzice, którzy zdecydowali się wytatuować swoje dwuletnie dziecko z pewnością postąpili w odbiegający od normy sposób, nie sposób stwierdzić, że ich działania cechowały się oryginalnością. Jej miarą są zarówno statystyczna rzadkość występowania danego rozwiązania, jak i jego niecodzienność, połączona z sensownością.

Wrażliwość na problemy

Ostatnim z elementów, wskazanych przez Guilforda, była wrażliwość na problemy – rozumiana jako zdolność wykrywnia słabych stron i luk w proponowanych rozwiązaniach. To umiejętność przydatna przy planowaniu – im więcej potencjalnych zagrożeń jesteś w stanie zauważyć, tym większa szansa, że podejmiesz działania, żeby im zaradzić. Wrażliwość na problemy nie musi jednak oznaczać patrzenia na świat w ciemnych barwach – wiąże się z nią także ciekawość poznawcza oraz szukanie tego, co intrygujące, dziwne i warte zbadania.

Piąty element

Propozycję Guilforda rozwinął jego uczeń – Paul Ellis Torrance, dodając do powyższego zestawu eleborację, czyli staranność w dopracowaniu pomysłu – ilość pracy, włożonej w jego ekspresję, uwzględnianie szczegółów i zdolność do domykania sytuacji problemowej.

Choć wyróżnione przez Guilforda (i uzupełnione przez Torrance’a) elementy nie zawierają w sobie wszystkich zdolności, powiązanych z twórczym myśleniem, uznaje się je kluczowe dla psychologii twórczości. Warto znać koncepcję, która na wiele lat ukształtowała metody badania kreatywności. Jeszcze lepiej zdawać sobie sprawę, że twórcze rozwiązywanie problemów to coś więcej niż ilość generowanych pomysłów. Świadomość ich różnorodności, umiejętność odróżniania oryginalności od taniego efekciarstwa, dostrzeganie w swoich propozycjach potencjalnych słabości i niedoróbek, czy nacisk na dopracowywanie proponowanych rozwiązań przyda się nie tylko psychologom i trenerom prowadzącym warsztaty kreatywności.

Przygotowując materiał, sięgnąłem do następujących źródeł:

Nęcka, E. (2012). Psychologia twórczości. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne

Szmidt, K.J. (2013). Pedagogika twórczości. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

+ 2 = 8