X – fabryka innowacji

O X (dawniej Google X) po raz pierwszy usłyszałem podczas lutowego warsztatu Projektanci Innowacji. Spółka prowadzi program badawczo-rozwojowy, którego głównym celem jest wykorzystanie technologii do rozwiązywania problemów. Niektóre z nich to usprawnienia codziennych czynności, inne mogą stanowić odpowiedź na społeczne wyzwania. Rozwiązania, nad którymi pracuje X bazują na Design Thinking i mają potencjał, aby zrewolucjonizować sposób, w jaki żyjemy.

Historia X sięga 2010 roku, kiedy uruchomiono prace nad autonomicznymi samochodami oraz Google Glass – okularami przyszłości, wykorzystującymi rozszerzoną rzeczywistość. Kilkanaście miesięcy później pojawiły się pierwsze informacje o Google Brain – systemie sztucznej inteligencji, który wniósł nową jakość w uczenie maszynowe.

Inteligentne systemy

Algorytm, działający na zasadzie sieci neuronowej, był w stanie rozwijać się dzięki przetwarzaniu ogromnych ilości informacji. Zespół uzyskał olbrzymią moc obliczeniową, łącząc 16 000 procesorów komputerowych. Chcąc przetestować możliwości Google Brain, dostarczono do sieci neuronowej obrazy kotów wyodrębnione z 10 milionów filmów z YouTube. Co istotne, programiści nie powiedzieli komputerom jak wygląda kot. Wyniki były zaskakujące i przebiły dotychczasowe osiągnięcia w dziedzinie sztucznej inteligencji. Google Brain nie tylko nauczył się rozpoznawać kota, ale był w stanie samodzielnie wygenerować jego cyfrowy obraz, uwzględniając wszystkie cechy zwierzęcia.

Spektakularny sukces projektu ogłoszono w 2017 roku. System samodzielnie stworzył własną, ulepszoną wersję, która przewyższała dotychczasowe osiągnięcia człowieka. X podkreśla, że rozwiązanie może oznaczać skok w dziedzinie uczenia maszynowego. Stworzenie sztucznej inteligencji, która funkcjonuje w zbliżony sposób do ludzkiego mózgu, otwiera nowe możliwości, które dotychczas były nieosiągalne. Spółka wykorzystuje je m.in. w ulepszaniu translatora, systemu rozpoznawania mowy, wyszukiwarki obrazów czy rekomendacji wideo w serwisie YouTube.

Verily – przełom w ochronie zdrowia

X to nie tylko sztuczna inteligencja, przywołująca na myśl rozwiązania rodem z filmów science-fiction. Przedsiębiorstwo dało początek wielu inicjatywom, przyczyniającym się do podnoszenia jakości życia. Jedną z nich jest Verily – organizacja badawcza, zajmująca się naukami przyrodniczymi, która do 2015 roku funkcjonowała jako Google Life Sciences. Verily ma na swoim koncie kilka innowacyjnych wdrożeń w obszarze służby zdrowia. Jednym z nich są soczewki kontaktowe dla cukrzyków, monitorujące poziom glukozy w nieinwazyjny sposób. Innym usprawnieniem jest łyżka, dedykowana osobom cierpiącym na drżenie samoistne. Wspólnie z Johnson & Johnson prowadzone są prace nad efektywnym wykorzystaniem robotyki w chirurgii.

Latające paczki

Dla każdego, kto stracił popołudnie w kolejce do okienka na poczcie albo użerał się z nierzetelnym kurierem idea samodostarczających się przesyłek może wydać się wybawieniem. Nic dziwnego, że postanowiło przetestować ten pomysł. Project Wing to coś więcej, niż nowsze, lepsze usługi transportowe. Według danych, przywoływanych przez jego twórców, w USA 27% emisji gazów cieplarnianych do atmosfery jest spowodowana przez transport. Ideą, przyświecającą autorom rozwiązania, było usprawnienie procesu dostaw towarów przy równoczesnej dbałości o środowisko naturalne. Co więcej, zaprojektowane przez nich drony spełniały jeszcze jedną funkcję. Umożliwiały dotarcie z lekami i niezbędnymi produktami do trudno dostępnych miejsc. Tak było m.in. podczas przeprowadzonych w 2014 roku testów, gdzie paczki trafiły do farmerów z australijskiego Queensland. W 2018 roku projekt przeistoczył się w komercyjny produkt. Po Antypodach nadszedł czas na Stary Kontynent – wiosną 2019 roku planowane jest wprowadzenie usługi w Finlandii.

Internet (prawdziwie) dostępny

Trudno wyobrazić sobie XXI wiek bez komputerów i dostępu do sieci. W wielu miejscach korzystanie z Internetu i jego dobrodziejstw jest jednak niemożliwe, za co najczęściej odpowiada brak odpowiedniej infrastruktury. Próbą rozwiązania problemu jest Project Loon – przebudowanie dotychczasowego spojrzenia na transmisję danych. Aby zapobiegać wykluczeniu cyfrowemu, wysłał w przestrzeń… balony stratosferyczne, które umożliwiają dotarcie z sygnałem do trudno dostępnych miejsc. Sieć balonów została wyposażona w bezprzewodowe routery, po czym umieszczono ją ponad atmosferą tak, aby nie zakłócała ruchu lotniczego. Co interesujące, balony nie wymagają ingerencji człowieka – po osiągnięciu progu żywotności, który wynosi kilka miesięcy, samoistnie podmieniają się, aby zapewnić ciągłość sygnału. W lipcu amerykańska stacja CNBC poinformowała o planach wdrożenia pomysłu w Kenii.

Laboratorium pomysłów

Trudno oszacować, ile rewolucyjnych produktów powstaje w Mountain View, gdzie mieści się siedziba X. Większość z nich (ponoć) jest ściśle tajna i dopiero za jakiś czas, o ile w ogóle, przekonamy się, jak duży wpływ będą miały na sposób, w jaki funkcjonujemy. Być może, podobnie jak w przypadku przywoływanych w tekście rozwiązań, przyczynią się do poprawy jakości życia, ułatwią pracę i wykonywanie codziennych czynności lub pozwolą zmierzyć się z chorobami. Nie sposób w krótkim tekście opisać wszystkich pomysłów, którymi chwali się spółka. Jeśli zainteresował Cię dzisiejszy wpis, zachęcam do zajrzenia na jej stronę. Polecam także wystąpienie Astro Tellera, który od 2010 roku zarządza laboratoriami X. Materiał zarejestrowano w 2016 roku podczas konferencji TED – poniżej link do oryginalnego nagrania:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

84 + = 90