Zdecydowana większość warsztatów i szkoleń, które prowadziłem na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, była adresowana do studentów i – w nieco mniejszym stopniu – świeżo upieczonych absolwentów Uniwersytetu Łódzkiego. Mówiąc o korporacjach, skupiałem się przede wszystkim na tym, jak ułatwić młodym ludziom start na zawodowej ścieżce. Tematyka klimatu dla kreatywności, czy wykorzystywania technik twórczego rozwiązywania problemów w pracy stanowiła raczej ciekawostkę, dodatek do innych elementów. Dlatego też z przyjemnością przyjąłem zaproszenie do przeprowadzenia warsztatów dla pracowników łódzkiego oddziału UPS Global Business Services.
Zajęcia stanowiły kolejną odsłonę projektu, za który odpowiada komitet Leadership Development. Inicjatywa obejmuje cykl spotkań z osobami, które dzielą się swoimi kompetencjami, wiedzą i zachęcają do dyskusji na wybrane (inspirujące) tematy. Znalezienie się w jednym gronie z wykładowcami, praktykami biznesu, czy… prezydent Łodzi mogło być dla mnie powodem do dumy, z drugiej strony – podnosiło poprzeczkę i oczekiwania. Ponieważ nie czuję się mówcą motywacyjnym, a od wystąpień zdecydowanie wolę stwarzanie możliwości do zanurzenia się w doświadczeniu, ustalając szczegóły spotkania postawiliśmy na warsztatową formę.
Podczas dwóch mini-szkoleń poruszyliśmy tematykę kreatywności – jej znaczenia na rynku pracy i roli w rozwoju pracownika oraz firmy. Oprócz podstawowych pojęć (w rozgrzewkowej części uczestnicy zmierzyli się z zadaniami, wymagającymi płynności, giętkości i oryginalności myślenia; ćwiczyliśmy też wybrane sprawności – abstrahowanie, myślenie pytajne, wykorzystywanie analogii, czy tworzenie skojarzeń), starałem się zaprezentować podstawowe narzędzia, umożliwiające twórcze rozwiązywanie problemów w miejscu pracy. Zależało mi na tym, aby osoby biorące udział w warsztacie sprawdziły się w różnych kontekstach, sięgnęły po inne niż zazwyczaj perspektywy i miały odwagę do rozwijania własnych (i cudzych) pomysłów.
Podsumowanie, w trakcie którego przełożyliśmy proste ćwiczenie na sytuacje zawodowe, sięgając po koncepcje klimatu sprzyjającego kreatywności w miejscu pracy, upewniło mnie, że udało się nam wyjść poza samą zabawę. Cieszyły mnie budujące informacje zwrotne, ale jeszcze większą satysfakcję odczuwałem, słuchając wniosków, do jakich doszli uczestnicy warsztatu.
Dziękuję za Waszą otwartość, zaangażowanie i gotowość do pracy. Do zobaczenia następnym razem!